Mszyca jest z pewnością jednym z najbardziej rozpowszechnionych szkodników. Mają z nią problemy działkowcy, sadownicy, rolnicy oraz większość osób posiadających w domu rośliny ozdobne. Prędzej czy później staniemy oko w oko z tym owadem.
Mszyca jest malutkich rozmiarów, ma zaledwie 1-7 mm. Jej ciało to odwłok i głowa z czułkami. Odżywia się sokami z roślin. Wysysa go swoim aparatem ssącym z młodych pędów i liści. Wybiera też często rośliny delikatne jak kwiaty balkonowe czy róże ogrodowe.
Mszyca występuje w wielu kolorach: zielone, czarne, białe, czerwone. Wszystkie oddziałują szkodliwie na roślinę w ten sam sposób. Żerowanie hamuje wzrost oraz doprowadza do usychania liści, a nawet całych roślin. Mszyce przenoszą także z rośliny na roślinę choroby wirusowe.
Kiedy pojawia się mszyca pojawiają się także mrówki, które żywią się ich sokiem wydzielanym z odwłoka. Mogą one stanowić kolejny niechciany problem.
Można spróbować ograniczyć jej występowanie poprzez stosowanie naturalnych metod. Sadzenie uprawy właściwej naprzemiennie z roślinami, których mszyce nie lubią, a nie przepadają za tymi które mają intensywne zapachy: czosnek, cebula, aksamitka.
Jeśli natomiast mszyca już obsiadła nasze uprawy należy zwalczać ją poprzez opryski. Jeśli areał na to pozwala można pokusić się o metody ekologiczne: oprysk z wyciągu z czosnku czy pokrzywy da z pewnością pozytywny skutek.
Jeśli natomiast zajmujemy się gospodarstwem rolnym, a nie przydomowym ogródkiem musimy zastosować poważniejsze i silniejsze środki ochrony roślin. W przeciwnym razie mszyca stanie się prawdziwą plagą.
Owad nie jest trudny do zwalczenia ale pozostawiony bez naszej interwencji wyrządzi wiele szkód.
Zdecydowanie polecić możemy insektycydy takie jak: