Rzepak

Zakończenie jesiennej wegetacji

W zeszłym tygodniu w wielu rejonach Polski odnotowano pierwsze opady śniegu oraz coraz częściej występujące temperatury na poziomie około 0 stopni  C. Od wczoraj na południu Polski pada śnieg i śnieg z deszczem. Prognozy są bardzo różne w zależności od regionu kraju. Na Podhalu oraz w wyższych partiach gór przewidywany jest wzrost pokrywy śnieżnej o około 5 cm, a w niektórych miejscach nawet o 10 cm. Co w tej sytuacji dzieje się z roślinami na polu?

„Rzepak pod pierzynką”, fot. Dariusz Hamulczyk, Zachodnio-Pomorskie, 21.11.2024.

W sytuacji, gdy średniodobowa temperatura utrzymuje się na stałe, na poziomie poniżej 5oC wegetacja zostaje zatrzymana. Ostatnie lata charakteryzują się tym, że wegetacja praktycznie nie ustawała. W rzeczywistości jej zastopowanie było krótkie, a często miała miejsce tzw. wegetacja pełzająca. Wynikało to z długich jesieni i braku prawdziwych zim. Okrywa śnieżna w wielu regionach Polski nie pojawiła się prawie wcale. Podczas wegetacji pełzającej rośliny nie prowadzą intensywnego rozwoju, ale jednocześnie nie przechodzą w stan spoczynku zimowego.

Wróćmy do roku 2023, kiedy wegetacja nie ustała w wielu regionach ani na chwilę w okresie zimy. W styczniu tuż po Nowym Roku, słupki rtęci osiągały nawet prawie 20oC w niektórych regionach Polski, co spowodowało rozhartowanie roślin.

Podczas występowania ciepłej zimy może zdarzyć się, że rośliny już w styczniu osiągają taką fazę rozwojową, jaką powinny mieć dopiero w marcu. Sytuacja ta jest o tyle groźna, że ze względu na zaawansowanie rozwojowe rośliny są bardziej narażone na rozwój chorób, ataki szkodników, uszkodzenia mrozowe czy zachwaszczenie wtórne. Zatem może okazać się, że obok zwiększenia się niedoborów składników pokarmowych pojawią się kolejne problematyczne zagadnienia, np. wcześniej wspomniane szkodniki (mszyce mogą żerować w zbożach do większych przymrozków, wytrzymują nawet temperatury dochodzące do -6oC) czy niektóre patogeny chorobotwórcze, ale niestety nie mamy możliwości zastosowania ani fungicydów, ani insektycydów.

 

Pszenżyto ozime, okolice Gniezna, fot. Weronika Nitka, Wielkopolska, 22.11.2024.

Tak długo jak trwa wegetacja, warto lustrować pola. Czy w tym roku opryskiwacze wyjadą jeszcze w pola? Pogoda wielokrotnie nas zaskakiwała.

Zobacz też